W tytułowej roli nowego projektu najpopularniejszego serwisu VOD pojawi się doskonała kubańska aktorka Ana de Armas. Najnowszy projekt Netflixa Blonde jest oparty na nagrodzonej Pulitzerem książce James Carol Oates.
Sama książka to jednak nie klasyczna biografia. Bardziej stanowi intymny portret Normy Jeane Baker. Co ciekawe, teraz ta opowieść jawnie ujrzy światło dzienne w postaci filmu wyreżyserowanego przez Andrew Dominika.
Projekt pojawi się na ekranach już na jesień tego roku – we wrześniu!
Ana de Armas jako Marylin Monroe
– To zaskakująca, genialna, bardzo niepokojąca i [być może najbardziej zaskakująca], totalnie „feministyczna” interpretacja… Nie jestem pena, czy jakikolwiek inny reżyser płci męskiej kiedykolwiek zrobił coś podobnego.
– napisała na Twitterze autorka książki, James Carol Oates.
Równocześnie, warto dodać, że już teraz można w sieci obejrzeć trailer z przejmującą sceną z projektu.W efekcie, na ekranie pojawia się nam Ana de Armas jako sama Marylin Monroe! W pierwszej wersji, co warte zaznaczenia, w rolę Blondynki miała wcielić się Naomi Watts, a później z kolei Jessica Chastain. Obie jednak zrezygnowały.
Tymczasem, proejkt zanotował już od Motion Pictures Association najbardziej rygorystyczną kategorię jeśli chodzi o wiek – NC-17. To z kolei oznacza, że możemy się spodziewać sporej ilości wątków brutalnych, przemocowych i erotycznych.